Autor Wiadomość
zukuu
PostWysłany: Nie 18:38, 29 Paź 2006    Temat postu:

Szedłem w tym roku jako GS i była ciezka praca załuje ze nie szedłem w Grupie
brakowało mi tej atmosfery duchowej i czasem mi modlitwy brakowało tez Mszy
uczestniczenia w tym całym cyklu dnia cały dzien i noc zawolony myslami i całym tłokiem ale Bóg czułem ze dawał mi siły na kazdy dzien i noc
Weronii xD
PostWysłany: Czw 11:17, 24 Sie 2006    Temat postu:

Dla mnie też była to dróga pielgrzymka lecz niestety 5 dnia musiałam wrócić do domu. Nie chciałam odchodzić , chciałam razem modlić się i iść dalej na Jasną Górę. W tamtym roku preszłam całą trase a w tym niestety nie. Dało mi to duzo do myślenia. Ten powróc dał mi do zrozumienia że moge byc razem z nimi. Razem z nimi duchem. Tęskniłam za tym maszerowaniem ... Nie wiedziałam co mam robić. Więc modliłam się i to pomogło.Ale do Jaskrowa przyjechałam i razem z grupą mogłam wejść do Częstochowy. Very Happy Smile
niunia
PostWysłany: Czw 10:52, 24 Sie 2006    Temat postu:

Ja w tym roku byłam na pielgrzymce po raz drugi i mysle ,ze dałą mi ona duzo więcej niz ta poprzednia....przedewszytstkim dzięki temu ,ze postępowałam zupełnie inaczej.... ten deszcz który padał , te więkrzee trudności ,to że szło mi sie cięzej to wszystko sprawaiło ze jeszcze bardziej chiałąm dojść i jeszcze bardziej wierzyłam... dzięki konferncja ksiedza prowadzącego moja grupe zrozumiałam wiele rzeczy ,w pewnym śensie zmieniły mnie troche napewno... juz teraz widze tego owoce takze w domu i chyba włąsnie o to chodzi ,zeby odczuwac tą silniejsza więz z Bogiem przez cały rok a nie tylko na pielgrzymce... w tym roku dał mi wiele tez różaniec w czasie którego mogłam "odpłynąć" i snuc wiele refleksji.... Dzięki tewj pielgrzymce poczułam ,ze napawde Bóg jest przymnie... tak szczerze??? poszłąm chyba bardziej w celach towrazyskich niz modlitewnych ,ale wrcuciłam z pielgrzymki z zupełnie innym skutkiem.....

A tak pozatym to chiałam bardzo bardzo bardzo podziekowac wam wszystkim ,to napawde nie samowite jaka atmosfere my wszyscy potrafimy sworzyc na pielgrzymce....kocham pielgrzymke i nie zamieniłabym jej na zadne inne wakacje...Smile
BomBella
PostWysłany: Czw 8:23, 24 Sie 2006    Temat postu:

dla mnie przełomowa była zeszłoroczna pielgrzymka ... wtedy pierwszy raz szłam z błękitną i miałam przyjemność słuchać rozważań x Maćka Galeja z parafii św. Łukasza Ewangelisty .... były one jakby napisane dlamnie na potrzebe moich problemów ... tegoroczna pielgrzymka dała mi cos innego .. zacieśniła więzi między ludź mi poznanymi w zesżłym roku ...pokazała mi ile mogę znieść psychicznie ale tez dała możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi którzy tak jak ja wierzą i chcą swoej młode życia kierować zgodnie z wiarą modląc się do Boga o lepsze jutro ...

dla mnei każda pielgrzymka jest fenomenem ... bo przez 10 dni ludzie się nie kłucą są dla siebie serdeczni i sobie pomocni ... zawsze zastanawia mnei to co tak ich jednoczy i myślę że jest to miłośćnasza do Boga i Jego Matki a także Jego i Jej do nas ale także trud fizyczny włożony w pielgrzymowanie na Jasna Górę...
Weronii xD
PostWysłany: Śro 23:12, 23 Sie 2006    Temat postu:

Ja będę tęsknić za tymi deszczykami , śpiewami , za wszystkim . Pocieszam sie myślą że spotkamy się za rok i znów będziemy śpiewać modlić się i maszerować na Jasną Góre. Kocham was Pielgrzymowicze buziaczki dla was :* :*
cornelka
PostWysłany: Nie 20:05, 20 Sie 2006    Temat postu: Refleksje po XXVI WAPM

dla kazdego z Nas pielgrzymka jest osobistym przezyciem....i nawet jesli ktos poszedł na pielgrzymke po to by sprawdzic swoje siły fizyczne - to przekonał sie ze to nie wszystko!! niewatpliwie kazdy z nas ma jakies przemyslenia,refleksje...moze ta pielgrzymka była jakims przełomowym momentem w naszym zyciu....cos do nas dotarło...rozjasniło sie w naszych glowach:)
Na tym temacie moemy o tym porozmawiac:)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group